W dobrej agencji ochrony nie ma miejsca na osoby przypadkowe, choć nie zawsze widać to w praktyce. Pewne jest, że agencje dzielą swoje usługi, a także klientów na tych, którzy wymagają więcej i na tych, którzy aż tyle nie oczekują. Dlatego często nominalni ochroniarze są po prostu dziennymi lub nocnymi stróżami, którzy nie posiadają kwalifikacji uprawniających do realnych działań w sferze bezpieczeństwa. Często okazuje się, że całkowicie nie radzą sobie oni z eliminacją zagrożeń. Na drugim biegunie mamy tych pracowników ochrony, którzy znają swój fach. Dobry agent ochrony powinien ukończyć stosowną szkołę, szkolenia oraz kursy.
Powinien dysponować kompletem umiejętności, stawiających go na podobnym poziomie co policjanta czy żołnierza. Niekoniecznie mówimy tu o sile fizycznej rozumianej procentem tkanki mięśniowej, ale znajomości technik samoobrony, obezwładniania i rzecz jasna posługiwania się bronią palną. Szkół, w których można zdobyć uprawnienia ochroniarskie jest wiele – część z nich jest całkowicie bezpłatna. Najlepiej przygotowani ochroniarze realizują zlecenia związane z patrolami interwencyjnymi, a także konwojowaniem środków pieniężnych czy dokumentacji. Chodzi o to, aby w sytuacjach zagrożenia potrafili oni reagować automatycznie, a równocześnie umieli trafnie ocenić okoliczności danego zdarzenia. Ochroniarz nie ma być ani robotem, ani bezmyślnym osiłkiem.
Musi zachowywać się tak, jak w danym momencie oczekują tego ludzie, którzy powierzyli mu bezpieczeństwo swoje lub swoich dóbr.